a
1. Są chwile,
F G
Gdy wolałabym martwym widzieć cię.
a
Nie musiałabym
F G
Się tobą dzielić, nie, nie, nie.
F G
Gdybym mogła, schowałabym
F G
Twoje oczy w mojej kieszeni,
F G
żebyś nie mógł oglądać tych,
F G
Które są dla nas zagrożeniem.
2. Do pracy
Nie mogę puścić cię, nie, nie.
Tam tyle kobiet
I każda w myślach gwałci cię.
Złotą klatkę sprawię ci,
Będę karmić owocami,
A do nogi przymocuję
Złotą kulę z diamentami.