We wtorek w schronisku po sezonie

            C       F           C
1. Złotym kobiercem wymoszczone góry.
                   d                 G
   Jesień w doliny przyszła dziś nad ranem.
            C      F         E   a
   Buki czerwienią zabarwiły chmury.
               F      G           C
   Z latem się złotym właśnie pożegnałem.

                            F    G C
Ref. We wtorek w schronisku po sezonie
         a            D              G
     W doliny wczoraj zszedł ostatni gość.
              C       F           E  a
     Za oknem plucha, kubek parzy dłonie	
              F           G       C
     I tej herbaty i tych gór mam dość.

2. Szaruga niebo powoli zasnuwa.
   Wiatr już gałęzie pootrząsał z liści.
   Pod wiatr, pod górę znowu sam zasuwam,
   Może w schronisku spotkam kogoś z bliskich.

Ref. We wtorek w schronisku po sezonie...

3. Ludzie tak wiele spraw muszą załatwić,
   A czas upływa wolno - pantha rhei...
   Do siebie tylko już nie umiem trafić -
   Kochać to więcej z siebie dać, czy mniej?

Ref. We wtorek w schronisku po sezonie...