Pejzaże Harasymowiczowskie

Wojciech Bellon

   G                   D
1. Kiedy stałem w przedświcie, a Synaj
   C                   e
   Prawdę głosił przez trąby wiatrów.
   G               D
   Zasmreczyły się chmur igliwiem,
   e              C    D
   Bure świerki o góry wsparte.
   G           D
   I na niebie byłem ja jeden,
   C                  e
   Plotąc pieśni w warkocze bukowe
   G               D
   I schodziłem na ziemię za kwestą
   e                    C        D
   Przez skrzydlącą się bramę Lackowej.

     G              C    G
Ref. I był Beskid i były słowa
                  C              D
     Zanurzone po pępki w cerkwi baniach

     Rozłożyście złotych,
     C               D          G
     Smagających się wiatrem do krwi.

2. Moje myśli biegały końmi
   Po niebieskich mokrych połoninach
   I modliłem się złożywszy dłonie
   Do gór Madonny Brunatnolicej,
   A gdy serce kroplami tęsknoty 
   Jęło spadać na góry sine,
   Czarodziejskim kwiatem paproci
   Rozgwieździła się Bukowina.

Ref. I był Beskid i były słowa...